2022-03-29 15:20:43
Wiatr jest przekorny, nie słucha się nas i lubi zaskakiwać. My natomiast czasem na niego narzekamy, ale bywają takie sytuacje, że jest przez nas wyczekiwany. Napędza wiatraki, rozsiewa pyłki, przegania chmury, ale na tym nie koniec.
Niektóre sporty nie mogłyby istnieć bez wiatru, co dla zapalonych pasjonatów oznacza podróże za wiatrem. Mamy szczęście, że w naszym kraju nie trzeba go długo szukać. Jaki wiatr jest najlepszy zdaniem windsurferów? Jaki jest najlepszy do nauki tego sportu?
Windsurfing – wiatr w żagiel
Deska i żagiel będą potrzebne, jeśli chcemy zacząć przygodę z tym sportem, a potem jeszcze dużo cierpliwości i tolerancji na częste wpadanie do wody. To wcale nie jest proste utrzymać się na nogach na falującej desce. Zatem najpierw wstawanie i utrzymanie się na desce, a potem jeszcze wiatr dmuchający w żagiel i popychający nas do przodu. Jednak ostatecznie to wcale nie taka prosta sprawa ze sprzętem do windsurfingu. Czym innym jest ten szkoleniowy służący do nauki, a czym innym sprzęt ślizgowy, na którym chcemy już wykonywać bardziej wyrafinowane ćwiczenia i manewry.
Od czego zależy wybór sprzętu do uprawiania tego sportu? Przede wszystkim od poziomu naszych umiejętności, ale też od rodzaju akwenu, tego czy jest płaski, czy falisty oraz jego głębokości. Wybór zależy też od wiatru, jego siły i rodzaju. Choć dla przeciętnej osoby niezwiązanej z tym sportem po prostu wieje lub nie, zawodowcy potrafią go rozpoznawać. Jaki wiatr będzie najlepszy do nauki windsurfingu?
Z wiatrem za pan brat
Pierwsze lekcje windsurfingu już nastawione są na zdobycie umiejętności określania kierunku wiatru i ustawienia się względem jego. Mówi się, że Zatoka Pucka to miejsce, które zapewnia amatorom tego sportu dobry, równy wiatr przez większość dni w tygodniu. Tylko co to znaczy równy wiatr? Zdaniem profesjonalistów ani za silny, ani za słaby wiatr nie sprzyja nauce windsurfingu.
Zbyt silny wiatr sprawi, że początkująca osoba będzie walczyć z żaglem i często w tej nierównej walce polegnie, natomiast za słaby wiatr będzie ograniczał możliwość pływania i zdobywania nowych umiejętności. Zatoka Pucka to dobre miejsce do nauki również z tego względu, że jest tam niewielkie zafalowanie powierzchni wody oraz szeroki jest tam pas płytkiej wody. To właśnie spokojne wody i małe zafalowanie sprzyjają nauce windsurfingu bardziej niż początkowe lekcje na rozbujanym Bałtyku.
To jak konkretnie z tym wiatrem?
Skoro już wiemy, że ani silny, ani słaby wiatr, to znaczy, że umiarkowany wiatr będzie odpowiedni. Umiarkowany wiatr w profesjonalnym nazewnictwie oznacza 4 stopnie w skali Beauforta. Prędkość takiego wiatru to 20-28 km/h. Na wodzie powstają małe fale, na morzu tworzy się biała piana, woda wydaje charakterystyczny plusk. Na lądzie wiatr umiarkowany sprawia, że unosi się kurz, liście czy kartki papieru i gazet. Gałęzie na drzewach się kołyszą. Jak jest z wiatrem kiedy naszych umiejętności przybywa?
Optymalne warunki wiatru dla windsurfingu
Zawodowcy uważają za najlepszy wiatr ten, którego prędkość osiąga 35 a 75 km/h. Taki stan odpowiada 5-8 stopniom w skali Beauforta. Na jeszcze większą siłę wiatru powinni decydować się tylko ci najbardziej doświadczeni. Z reguły jest tak, że początkujący windsurfer ma trudność z rozpoznaniem wiatru, przeważnie uznaje, że wieje silniej niż w rzeczywistości. Dlatego warto korzystać z profesjonalnych kursów windsurfingu, podczas których instruktorzy zadbają o to, by kursant posiadał wszystkie potrzebne umiejętności do samodzielnego pływania, a tym samym był bezpieczny.
